Marek Baterowicz – TROGLODYCI W AKCJI


Gdyby wierzyć bajdurzeniu Schetyny, to PiS chce zafundować obrady Sejmu w rzeczywistości stanu wojennego ( ?!), powiada on też, że hańbą (?!) są zdjęcia tych osób, które 16 grudnia zakłócały sesję Sejmu. Schetyna bredzi. A najgorsze to, że te swoje majaki chce wmówić Polakom ( nie rodakom, bo on z Polską chyba nie czuje więzi ), którzy odważyli się jesienię 2015 nie głosować na Platformę Oszustów i zwolenników ubekracji oraz przewodniej niegdyś siły „narodu” PZPR-u.  Ubekracja ta krzewiła się nadal, zwłaszcza od roku 1992, kiedy to Wałęsa obalił rząd domagający się lustracji agentów.  Lista Wildsteina była próbą oczyszczenia państwa z agentury, próbą daremną. Dziś ujawniono zbiór zastrzeżony IPN-u, o wiele lat za późno i co dalej ? Komentatorzy wątpią czy to ujawnienie stanie się przełomem. Ale wróćmy do troglodytów zwanych czasem chuliganami, choć to termin dość zużyty, a gwałtowność ich wyczynów w Sejmie ( i poza nim)  raczej wskazuje na „jaskiniowy” rodowód tych hultajów. A zatem trafniej, troglodyci. Ich zdjęcia są praworządną próbą ustalenia ich tożsamości dla dobra nas wszystkich jak pisze na blogach pani Dorota Arciszewska-Mielewczyk ( 24-1-17), diagnozując też słusznie, że próba zerwania Sejmu sięga korzeniami do warcholstwa I Rzeczypospolitej.  Tymczasem tacy liderzy współczesnych warchołów jak Schetyna przeinaczają fakty, kryją agresywność PO-owców i innych nicponi „opozycji” (czytaj: zgraja odmieńców) , którzy fałszują z tupetem rzeczywisty stan rzeczy. Wojenny temperament tejże „opozycji” przypisują…Prawu i Sprawiedliwości! Dziką wojnę toczy „opozycja”, ale zdaniem Schetyny to PiS narzuca…stan wojenny! Typowe dla komunistów odwracanie sensu, fałszowanie rzeczywistości. Podobnie Kopacz deklarująca, że są…”moralną opozycją”!  Koń by się uśmiał. Kłamczyni smoleńska, i nie tylko, ma czelność mówić coś o moralności ?  Już dawno prześwietlono jej sylwetkę:   Pani Nikt jest wielce szczodra

                                                    Wszystko oligarchom odda,

                                                    Szarym ludziom – z makiem figę –

                                                     Gdzie znaleźli taką strzygę ?

                                                      Dalej kłamie na potęgę

                                                      I orderu krwawą wstęgę

                                                      Najjaśniejszej Łże-Horpyny

                                                      Wzięła z łapek Anodiny!

Schetyna, Kopacz, Anodina…rozpacz! A do tego petrurianie ze swoim wodzirejem… Kodowcy i kilku gagatków z PSL-u… Wszyscy oni kłamią i oszukują Polaków. Widać to nawet na antypodach. A i Mickiewicz coś o tym kiedyś pisał:    FAŁSZYWA MONETA

                                        Kłamca jest zły moneciarz, pozwól mu fałsz mnożyć,

                                        To on sam jeden zdoła cały kraj zubożyć!

              Niestety, trzeba przyznać, że sami Polacy winni są rozpanoszeniu się i rozbestwieniu troglodytów. Po 1989 roku narzucono nam tzw. grubą kreskę Mazowieckiego i obozu Michnika, popartą wymuszonymi postanowieniami ( czytaj: ustępstwami) przy okrągłym stole. Społeczeństwo w końcu zostało zmuszone do rezygnacji z postulatu osądzenia zbrodni reżimu PRL-u, cofając się pod presją byłych służb ocalonych w Magdalence i lobby Kiszczaka oraz Jaruzelskiego, reklamowanych przez Michnika jako ludzi…”honoru” (!!!). Uznawanych też przez Wałęsę, niegdyś „prezydenta”, a dziś już ujawnionego agenta SB, co potwierdziły ekspertyzy grafologów. Do roku 1992 jednak Wałęsa chodził w aureoli bohatera narodowego. A ktokolwiek podważał jego zasługi, nawet po obaleniu rządu Olszewskiego, traktowany był jak „oszołom”. Tym popularnym wtedy terminem dyskredytowano wszystkich zwolenników lustracji i odstawienia na boczny tor peerelowskiej agentury. Wyśmiewano próby ujawnienia ich teczek, a o rozliczeniu nie było co marzyć. Sądy ( w tym Najwyższy ) pilnowały, by ani jeden włos nie spadł z głów agentów. Oddalano skutecznie sprawy ich lustracji, pomimo dowodów  współpracy z SB, co potwierdzały numery i kryptonimy. Nie proszono jednak o opinie grafologów, aby nie zepsuć prezydentury Kwaśniewskiemu czy posad kilku ministrom z SLD. Było to jakieś 20 lat temu, ale i dzisiaj przy nieukończonej konstrukcji III RP majstrują starzy agenci i członkowie PZPR jak Rzepliński i paru innych z tej „nadzwyczajnej kasty”. Kabaret to przedni. Ledwie Rzepliński odpadł z peletonu, natychmiast celebrytka Staniszkis poleciła jego kandydaturę na…Prezydenta RP! Obłęd to maksymalny, co sądzić o roli, jaką gra Staniszkis od lat ? Zaraz potem niejaki Stonoga wystąpił z atakami na Prezydenta Dudę – czy oba te manewry byly synchronizowane przez  troglodytów? Dziesięciolecia bezkarności dla przestępców różnej maści – od byłych kacyków PZPR-u po nowych aferzystów – sprawiły, że po r.1989 pogłębiała się zapaść praworządności,  a poczucie bezkarności nieustannie rosło, co wyrażało się w mnożeniu się defraudacji, niewyjaśnionych morderstw na zlecenie ( np. Jaroszewiczów, Papały czy ministra Dębskiego), wyczynach seryjnego „samobójcy” albo w otwartych  zabójstwach typu zamachowca Cyby, potraktowanego łagodnie przez wymiar „sprawiedliwości” zależnej od rządu PO-PSL. Na tym tle akcje troglodytów to „mniejsze zło”, lecz są potencjalnym zagrożeniem dla życia polityków PiS-u budujących demokrację i naprawiających praworządność w kraju szalejącego bezprawia od roku 1945 oraz kontynuacji tego bezprawia po roku 1989. Troglodyci żywiołowo nienawidzą demokracji, a zatem i praworządności, tym samym nienawidzą rządu PiS-u, który podjął się koniecznej naprawy demokracji i praworządności, praktycznie nie funkcjonujących w tzw. IIIRP.  Troglodyci są brutalnym ramieniem dzikiej opozycji, zbliżonej w metodach do partii faszyzującej, a w dodatku pozbawionej programu dla Polski. Wśród troglodytów działają też osobnicy z tajnych służb PRL-u, bezpieki cywilnej i wojskowej, co daje im jeszcze większą pewność bezkarności. Ostatecznie tajnym służbom nad Wisłą powodziło się znakomicie, a i po r.1989 nigdy nie działa się krzywda, bo „gruba kreska” dała im jeszcze większe możliwości. Kto nie wierzy, niech przeczyta słynne już „Resortowe dzieci. Służby” , wydane w Warszawie nakładem Frondy. Kiedyś zomowcy z pianą na ustach ( po narkotykach) rozpędzali i bili demonstrantów, a dziś troglodyci z neo-pianą kłamliwych frazesów szturchają posłów i ministrów legalnej władzy. A pewni celebryci nawołują do…defenstracji, a zatem do politycznych zabójstw.

Jakże inaczej działa opozycja w krajach o starej i ustalonej demokracji, np. w Australii Bill Shorten – lider Labour Party – przedstawił rzeczowo program swojej partii, przemawiając ( 31 stycznia) w National Press Club w Canberra, a następnie przemawiał aktualny premier Malcom Turnbull ( Liberal Party)  referując propozycje rządu. Wzajemna kurtuazja. Shorten nie wysyłał bojówkarzy na parlament, Schetyna et consortes widocznie musieli, albowiem nie mają żadnego programu dla polskich wyborców. I w tej sytuacji PO-owcy, kodowcy i petrurianie rzucają do akcji rozjuszonych troglodytów.

Marek Baterowicz

Ilustracja, fragment obrazu Jean-Humbert Savoldelli, Troglodyci

 

2 Comments on Marek Baterowicz – TROGLODYCI W AKCJI

  1. Dodatek do powyższego komentarza: Nagranie mojego wiersza* Którzy oszukaliście, zdradziliście* pochodzi z PrawicowyInternet.pl
    Lech Galicki

  2. Tak, tak, tak…Solidaryzuję się całkowicie z Pana Marka Baterowicza esejowym opisem troglodytów Z PO, KODU i każdego inszego ( a jest ich wiele) zbioru zakamuflowanego zdrajców Polski, pętaków, złodziei, krzykaczy sejmowych i uliczników, a i ulicznic szaty w imię demokracji – pajdokracji rozdzierających oraz perły kradnące wieprzom w imię pseudowolności i zawdy paraprawdy, mięsem faszerowanym przekleństwem rzucających dookoła troglodytów, rozdających masie ciemnej, przekupionej czy też w naiwnej, nie wiadomo z czego, złości .Igrzysko na wszystkich i wszystko…

    Pozwoliłem sobie szanowny Autorze wykrzyczeć gorzką niechęć do opisanych przez Pana troglodytów, przebywających i działających w Polsce obcych ludzi, których nie sposób tolerować, a kto mi powie, czy i kiedy naszej Ojczyzny odejdą na banicję i nastanie wymarzony, wyśniony pokój społeczny i możliwość racjonalnego szukania i budowania dla Jej dobra, odrzucając burzenie ,bo tego zbyt wiele.
    Dołączam napisane przeze mnie i wypowiedziane na clipie słowa ( ad rem),
    Najserdeczniej pozdrawiam.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: