Wojciech Wencel – CIAŁO POLSKI
Wojciech Wencel
CIAŁO POLSKI
Aleksandrowi Rybczyńskiemu,
autorowi wiersza pod tym samym tytułem
Łatwiej było wskrzesić Łazarza
który wprawdzie już cuchnął
ale był w jednym kawałku
teraz reanimacja wydaje się
niemożliwa: na wielkiej mapie
Europy leży ciało bez głowy
ktoś twierdzi że państwo zdało
egzamin – z kwietniowej mgły
wyszliśmy z podniesioną głową
faktycznie: głowa podniesiona
z błota spoczywa w sarkofagu
pod Wieżą Srebrnych Dzwonów
jest dwudziesty czwarty maja
dzień Zesłania Ducha Świętego
i wyborów powszechnych
jeszcze mówimy językami
głodu ognia i wojny ale nad nami
tańczą już płomyki chwały
Ten który ulepił ciało wyjmuje
z jego wnętrza trochę gliny
i przywraca nam godność
o świcie na Wzgórzu Wawelskim
słychać trzepot gołębich skrzydeł
srebrne dzwony biją jak serce
2015
Wojciech Wencel
Aleksander Rybczyński
Ciało Polski
pamięci Przemysława Gosiewskiego
ciało Polski leży na moskiewskim stole prosektoryjnym
pochylają się nad nią siwe głowy patomorfologów
smoleński las i połacie syberyjskiej tundry
szklanki wódki lśnią jak gwiazdy
obok skrwawione skalpele
insygnia upadku w mglę
sekcja nie trwa długo
ciało prawie martwe
i nawet nie wierzga
mężczyźni ścierają pot
suchym śmiechem śmierci
i pospiesznie zaszywają zwłoki
wrzucając do środka gumowe rękawice
kawałki kory drzew i zlodowaciałe płuca zesłania
Wykorzystano fragment obrazu Jacka Malczewskiego „Śmierć Elenai”
Skomentuj