Drodzy Państwo,

w tych trudnych i ważnych da nas Polaków chwilach, przesyłam coś na pokrzepienie duszy i serca, muzykę na polską nutę i z polskim charakterem.

„Myślę że zawód muzyka – zdawałoby się taki zwykły zawód, właściwie – rzemiosło artystyczne, które wyrasta u człowieka z rozwijania pewnych szczególnych uzdolnień słuchowo-pamięciowych i motorycznych, przeradzając się u niektórych jego jego adeptów – szybciej, czy później – w swoistą fascynację, jest według mnie pewnym rodzajem powołania – misji, którą mamy następnie do wypełniania jako dojrzali artyści. Misja ta to przekazywanie innym w czasie koncertów i poprzez nagrania swoistej energii dźwięku – wibracji akustycznych takiej jakości aby mogły wpływać na stan emocjonalny słuchacza, kreując jego przemiany i w końcu – wywołując zmianę.”

(fragment wywiadu, którego Tomasz Trzciński udzielił Aleksandrowi Rybczyńskiemu)