W imieniu Polaków zamieszkałych w USA, szczególnie w Stanach Nowy Jork, New Jersey, Connecticut, Pensylwania i Massachusetts, wyrażamy oburzenie i najwyższe zdziwienie słowami senator PO pani Barbary Borys Damięckiej na temat wyboru nowego Wice-prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej.

W demokratycznym państwie, takim jak USA, gdzie stosuje się standardy i przestrzega prawa, głos wyborców jest najwyższą wartością. Pani Senator zdaje się nie rozumieć tego konceptu. Nic dziwnego, po latach rządów PO naznaczonych aferami i korupcja, niekompetencja lub wręcz wyprzedaniem interesów własnego kraju, Polski, można zapomnieć, jak wygląda normalne państwo.

Pani Senator! Zapewniamy Panią, że doskonale się orientujemy, kogo wybraliśmy na naszego Wice-prezesa. Wybraliśmy osobę uczciwą, kompetentną, wielkiego patriotę. Rozumiemy, że to kole w oczy, nie zgadza się z praktyką rządzenia stosowaną przez PO. Jakiż to musi być dyskomfort! Mówi Pani, że nie wyobraża sobie współpracy osoby o takich poglądach z Ambasadą Polski.

Proszę Pani, wolny kraj, jeśli Ambasada Polski w USA chce, może się zwrócić o współpracę do innych Kongresów w USA, niemieckiego lub rosyjskiego, zapewne to rozwiązanie  będzie bliższe Pani sercu?

Z najwyższym oburzeniem protestujemy przeciw niegodnej i haniebnej wypowiedzi pani senator Barbary Borys Damięckiej, Wice-przewodniczącej senackiej Komisji do spraw Emigracji i Łączności z Polakami za granicą. Nie wyobrażamy sobie, jako Polonia w USA, współpracy z komisją, reprezentowaną przez osobę o takich poglądach!