Mecenas Maria Szonert Binienda o orzeczeniu w Strasburgu
TRYBUNAŁ W STRASBURGU ORZEKA O ROSYJSKIM ŚLEDZTWIE KATYŃSKIM
13 lutego 2013 roku w Strasburgu Wielka Izba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka rozpatrzyła odwołanie strony polskiej w sprawie Janowiec i Inni przeciw Rosji dotyczącej nieprawidłowości, jakie miały miejsce w śledztwie katyńskim prowadzonym przez Federację Rosyjską między 1990 a 2004 rokiem. Stroną sadzącą oraz odwołującą się są rodziny ofiar zbrodni katyńskiej, które nie zostały dopuszczone do rosyjskiego śledztwa w charakterze osób pokrzywdzonych. W spawie tej nie chodzi o samą zbrodnię katyńską tylko o nierzetelnie przeprowadzenie śledztwa przez Rosję.
Oceniając jedynie rosyjskie śledztwo, Trybunał nie musi orzekać o kwalifikacji prawnej zbrodni katyńskiej, czyli nie musi decydować, czy była to zbrodnia wojenna czy zbrodnia przeciwko ludzkości czy też ludobójstwo. Wprawdzie w uzasadnieniu wyroku pierwszej instancji Trybunał użył sformułowania ‘zbrodnia wojenna’, a więc przypisał zbrodni katyńskiej najbardziej oczywistą klasyfikację prawną, jednak nie rozstrzygnął czy jest to również zbrodnia przeciwko ludzkości i czy jest to także zbrodnia ludobójstwa gdyż nie musiał zajmować stanowiska w tej sprawie. Trybunał w Strasburgu rozstrzyga jedynie o tym, czy rosyjskie śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej było przeprowadzone należycie.
Na rozprawie przed Wielką Izbą strona polska była reprezentowana przez trzech przedstawicieli prawnych reprezentujących piętnastu aplikantów rodzin katyńskich. Była również wspierana przez przedstawicieli MSZ oraz cztery międzynarodowe organizacje pozarządowe takie jak Amnesty International, Memoriał Human Rights Society, Public International Law and Policy Group oraz Open Society. Niestety, ani Federacja Rodzin Katyńskich ani żadna inna organizacja z Polski nie przystąpiły do tej sprawy w charakterze strony trzeciej, jako organizacja wspierająca na podstawie Ar. 36 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Również Pani Rzecznik Praw Obywatelskich nie stuknęła przysłowiowym palcem w tej sprawie, mimo, że mogła zrobić dużo i była gorąco o to proszona.
Przed Wielką Izbą strona rosyjska w zasadzie powtórzyła wcześniejsze argumenty. Natomiast strona polska przedstawiła istotnie nowe dowody. Między innymi wskazała trzy nowe miejsca masowego pochówku Polaków pomordowanych z rozkazu katyńskiego. Są to okolice Odessy, Dniepropietrowska i Nieżynu. W ten sposób zostały ujawnione kolejne „lasy katyńskie”, co dowodzi, że zbrodnia ta do dziś dnia nie została w pełni wyjaśniona. Do dziś nie znamy wszystkich nazwisk ofiar i do dziś nie znamy wszystkich miejsc pochówku osób mordowanych z rozkazu katyńskiego. A przecież podstawowym warunkiem pojednania jest ujawnienie wszystkich informacji na temat popełnionej zbrodni.
Rodziny ofiar pomordowanych z rozkazu katyńskiego zaskarżyły Rosję za to, że przeprowadziła ona śledztwo z pogwałceniem gwarancji procesowych zawartych w artykule drugim Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz, że rodziny katyńskie zostały potraktowane przez Federację Rosyjską w sposób nieludzki z pogwałceniem artykułu trzeciego Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Oba powyższe argumenty strona polska udowodniła przed Wielką Izbą ponad wszelką wątpliwość i sprawa byłaby wygrana gdyby nie taktyka procesowa Rosji, która stanęła na stanowisku, że Europejski Trybunał Praw Człowieka w ogóle nie jest kompetentny do rozstrzygania tej sprawy. Rosjanie wszystko skwitowali jednym zdaniem: „to forum w ogóle nie ma prawa zajmować się tą sprawą”.
Jest to groźny argument gdyż ma charakter hegemonistyczny. Z racji swej mocarstwowej pozycji Rosja może używać tego typu argumentu, aby blokować wszelkie międzynarodowe wysiłki osądzenia zbrodni katyńskiej również w przyszłości. Musimy, więc zmierzyć się z tym wyzwaniem i przekonać opinię międzynarodową, że rzetelne osądzenie samej zbrodni katyńskiej jak również zaniedbań popełnionych w rosyjskim śledztwie katyńskim leży w interesie nas wszystkich. Potępienie zbrodni ludobójstwa katyńskiego jest konieczne z punktu widzenia interesu społeczności międzynarodowej gdyż przeciwdziała ponownemu popełnianiu podobnych ciężkich zbrodni o charakterze ludobójczym przez aparat państwowy a następnie tuszowaniu ich oficjalnym kłamstwem. Tylko należyte osądzenie zbrodni katyńskie może zapobiec powielaniu szablonu katyńskiego w przyszłości. Jest też warunkiem koniecznym do autentycznego pojednania między Polakami i Rosjanami.
Należyte osądzenie zbrodni katyńskiej ma szczególnie istotnie znaczenie w świetle obecnej wiedzy na temat rozmiaru i charakteru tej zbrodni. Dziś z całą pewnością można stwierdzić, że zbrodnia katyńska jest zbrodnią ludobójstwa („genocide”), czyli jest to najcięższa zbrodnia zwana też zbrodnią wszystkich zbrodni. Bestialski mord polskich oficerów w lesie katyńskim jest ludobójstwem, ponieważ symbolizuje wiele podobnych mordów Polaków na podstawie tego samego stalinowskiego rozkazu z 5 marca 1940 roku. Dziś Katyń to przede wszystkim symbol wielu miejsc masowego mordu i pochówku Polaków rozstrzelanych z rozkazu katyńskiego. Według oceny Memoriału, takich lasów masowego pochówku Polaków pomordowanych z rozkazu katyńskiego może być na terenie byłego ZSRR nawet 800. Należy też pamiętać, że Katyń to również symbol masowych deportacji rodzin mordowanych Polaków w głąb ZSRR w warunkach zagrażających ich zdrowiu i życiu. Żony i dzieci mordowanych obrońców Polski były deportowane na podstawie rozkazu deportacyjnego wydanego w tym samym czasie co rozkaz katyński przez tych samych stalinowskich oprawców. Te masowe akcje deportacyjne ludności cywilnej w połączeniu z akcjami masowych mordów polskich jeńców wojennych i osób aresztowanych na terenach okupowanej Polski to akcja o charakterze eksterminacyjnym na niespotykaną skalę skierowana przeciwko polskiej grupie narodowościowej. Z tego punktu widzenia Katyń to symbol akcji ludobójczej ludność polskiej na terenach polskich wcielonych do Związku Radzieckiego, a prześladowane rodziny katyńskie same są ofiarami zbrodni katyńskiej, gdyż osobiście zostały poddane represjom katyńskim.
Warto zwrócić uwagę, że zbrodnia katyńska została popełniona na polskiej grupie narodowościowej, co odróżnia ją od zbrodni stalinowskich popełnionych na grupach politycznych. Zbrodnia katyńska dotyczy eksterminacji i prześladowania osób narodowości polskiej na terenach Polski wschodniej pod okupacją sowiecką. Tak rozumiany mord katyński jest zbrodnią ludobójstwa, czyli najcięższą zbrodnią prawa międzynarodowego, jaką jest genocide.
Wielu historykami stawia nacisk na aspekt polityczny a nie narodowościowy zbrodni katyńskiej. Jest to interpretacja preferowana przez Rosję gdyż z punktu widzenia prawa międzynarodowego eliminuje ona kwalifikacje ludobójstwa, czyli najcięższą kwalifikację prawną tej zbrodni. Rosjanie dysponują szerokim gronem specjalistów dobrze opłacanych z programów rządowych, którzy formułują i propagują najkorzystniejsze interpretacje zdarzeń historycznych tak, aby kreować interpretację korzystną dla Rosji i chronić jej wizerunek na arenie międzynarodowej. Posiadają też wpływowy aparat propagandowy, który tłumaczy nam Polakom jak również całemu światu, jak należy interpretować ich i naszą historię.
Realizując skutecznie swoją politykę historyczną, Rosjanie zadbali o to, żeby rosyjska interpretacja najnowszej historii odpowiednio wcześnie została zaszczepiona też środowiskom zachodnich historyków. To właśnie z Rosji idzie w świat przekaz, że zbrodnia katyńska nie kwalifikuje się jako ludobójstwo gdyż została popełniona na grupie politycznej a nie narodowościowej. Dzięki takiej interpretacji Katyń staje się przestępstwem pospolitym – po prostu przestępstwem przekroczenia uprawnień państwowych, jak to zostało określone w uzasadnieniu umorzenia rosyjskiego śledztwa katyńskiego. Według Rosjan Katyń należy traktować tak jak wszystkie inne przestępstwa stalinowskie dokonane na przeciwnikach komunizmu, którym poddawane były miliony obywateli ZS®R.
Niestety tę wyrafinowaną rosyjską narrację powtarzają przedstawiciele III RP. Dla Polaków w kraju jak i zagranicą, którzy w większości są negatywnie nastawieni do komunizmu, polityczna motywacja, czyli mord na tle klasowym, jest przekonywująca i łatwa do zaakceptowania. Problem polega na tym, że jest to w najlepszym razie półprawda, która w sprytny, zakamuflowany sposób eliminuje najdotkliwszą kwalifikację prawną zbrodni katyńskiej, czyli ludobójstwo. Charakter narodowościowy tej zbrodni potwierdzają nie tylko zeznania świadków i dokumenty. Potwierdzają je również sami oprawcy w rozkazie katyńskim, pisząc, że osoby skazane na śmierć w 97 procentach są narodowości polskiej. Tak więc twierdzenie, że Polacy zostali wymordowani gdyż byli anty-komunistami wydatnie pomniejsza znaczenie tej zbrodni i wpisuje się w rosyjską politykę anty-Katynia. Historycy nie zawsze są w stanie należycie ocenić konsekwencje spekulatywnej interpretacji historycznej z prawnego punktu widzenia. Można zaryzykować stwierdzenie, że historycy nie w pełni zdają sobie sprawę z wyrafinowania prawnej strategii polityki historycznej Rosji.
Wyrok Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Janowiec i Inni przeciw Rosji jest spodziewany na przełomie września i października 2013 roku. Będzie on przede wszystkim sprawdzianem niezależności tego forum międzynarodowego od nacisków politycznych Rosji. Jeżeli Trybunał uzna, że jest właściwy do rozpatrywania skargi rodzin ofiar zbrodni katyńskiej, to Rosja najprawdopodobniej będzie musiała ponownie zmierzyć się ze śledztwem w sprawie zbrodni katyńskiej. Biorąc jednak pod uwagę politykę anty-Katynia prowadzoną w Rosji od początku lat dziewięćdziesiątych, trudno oczekiwać, żeby wznowione śledztwo katyńskie zaspokoiło oczekiwania osób systematycznie krzywdzonych w tej sprawie od ponad siedemdziesięciu lat oraz polskiego społeczeństwa tak głęboko doświadczonego niespotykaną w historii zbrodnią ludobójstwa, skutecznie chronioną kłamstwem katyńskim, i do dziś nierozliczoną.
Maria Szonert Binienda
Koordynator Prawny
Amicus Curiae Brief w sprawie Janowiec I inni przeciw Rosji
Public International Law and Policy Group
Dokument : FINAL.12.12.21_KATYN Amicus_PILPG
Artykuł ukazał się po raz pierwszy na portalu www.solidarni2010.pl
Skomentuj