Bliżej prawdy o Smoleńsku

-profesor Wiesław Binienda i mecenas Maria Szonert Binienda w Kanadzie

„Nauka w służbie prawdy” – pod tym mottem Wiesław Binienda i Maria Szonert – Binienda zaprezentowali Polonii kanadyjskiej w London i Toronto wykłady, rozważające przyczyny katastrofy smoleńskiej. Spotkania w sali parafialnej kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej w London i w sali Stowarzyszenia Kombatantów Polskich w Toronto zgromadziły liczne grono słuchaczy. Oba wieczory poprzedziła autorska prezentacja wierszy z tomu „Polska wyklęta” Aleksandra Rybczyńskiego, zaproszonego do udziału przez autorów wykładów.

Profesor Wiesław Binienda jest chyba najbardziej znanym i atakowanym przez rządowe media naukowcem związanym z zespołem parlamentarnym do sprawy wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Jego słynna symulacja zderzenia skrzydła Tupolewa z brzozą, stała się podstawą dyskredytacji oficjalnych raportów MAK i Jerzego Millera. Naukowe obnażenie absurdu oderwania skrzydła samolotu po zderzeniu z rachitycznym drzewem, było pierwszym racjonalnym ciosem w byle jak zmontowaną konstrukcję smoleńskiego kłamstwa. Rzeczowe argumenty naukowców, z grona których najbardziej wychyla się uśmiechnięta twarz profesora z Akron, stały się ostatnio przyczyną wściekłego ataku rządowych najemników, w stalinowskim stylu kwestionujących kwalifikacje i uczciwość ekspertów Antoniego Macierewicza.

Wykład profesora Biniendy był skrótową prezentacją jego tez, opartych na precyzyjnych analizach i badaniach, prowadzonych z całym zespołem współpracowników. Profesor szybko wypunktował najważniejsze fakty, zaprzeczające narracji oficjalnych raportów: „pancerna brzoza” nie mogła urwać skrzydła, samolot nie mógł rozpaść się na tysiące drobnych części w wyniku uderzenia o bagnistą ziemię. Wszystko wskazuje na to, że Tupolew rozpadł się w wyniku wybuchu jeszcze w powietrzu i spadł, jako deszcz odłamków na ziemię.

Ustalenia Wiesława Biniendy są już powszechnie znane wśród osób zainteresowanych wyjaśnieniem tajemnicy tragedii poległych w Smoleńsku. Pewnie dlatego prawdziwą rewelacją prelekcji był wystąpienie mecenas Marii Szonert-Biniendy. Zajęła się ona analizą czterech powojennych katastrof lotniczych, w których zginęli przewodniczący ONZ oraz prezydenci Rwandy, Mozambiku i Pakistanu. Śledztwa każdej z tych katastrof były mataczone i dopiero po latach, po ujawnieniu utajnionych materiałów okazuje się, że wszyscy tragicznie zmarli przywódcy zginęli w wyniku zamachów. Dopiero po latach dochodzenia w tych sprawach są wznawiane. W świetle szokujących faktów, systematycznie analizowanych przez mecenas Szonert-Biniendę, raporty MAK i Millera tracą jakąkolwiek wiarygodność, a rechot „dziennikarzy” i celebrytów, naśmiewających się z „teorii spiskowych”  wokół śmierci polskiego Prezydenta staje się jeszcze bardziej żałosny.

Profesor Binienda z małżonką zostali gorąco przyjęci przez Polonię kanadyjską. Poświęcając swój talent, wiedzę i odwagę dla sprawy wyjaśnienia prawdy o katastrofie smoleńskiej nawiązują do najpiękniejszych tradycji polskiego wychodźstwa. Odsłaniając przyczyny tragicznej śmierci dziewięćdziesięciu sześciu wysłanników narodowej pamięci do Katynia, upominając się o prawdę i sprawiedliwość, przypominają nam słowa Adama Mickiewicza „Jeślibym o nich zapomniał, Ty Boże na niebie, zapomnij o mnie”.

Emigracja jest sumieniem Polski.

Aleksander Rybczyński