Marek Baterowicz – NIENAWIŚĆ ŚLEPA do PiS-u
– łączy takich „celebrytów” jak Frasyniuk, Michnik, Komorowski, Smolar, Wałęsa ( plus ekipa PO i paru frajerów z PSL ) i mniej znanych „gwiazdorków” jak Broniarz, Kijowski, Pieczyński czy płk. Mazguła, reklamujący dobrodziejstwa stanu wojennego, a wszyscy oni gromko pieli „Stop dewastacji Polski!” Ciekawe, że nie alarmowali tak za rządów PO-PSL, kiedy to właśnie trwał proces wygaszania Polski i wyprowadzania z niej kapitałów! Wtedy nie protestowali, bo pasowała im dewastacja Polski, a nawet brali w niej udział. Dziś jednak, gdy PiS wstrzymuje te negatywne zjawiska, dąży do odbudowy Kraju owa paranoiczna „opozycja” ( w istocie drużyna targowiczan) rzuca kłody rządowi Beaty Szydło i z dzikim zapałem dewastuje tradycyjne uprawianie polityki, która ulega brutalizacji w ich wydaniu i zaczyna przypominać ekscesy faszystowskich bojówek. Ale ich ślepa nienawiść do PiS-u ( ten totalny anty-PiS ) tak naprawdę uderza w Polaków, jest nienawiścią do Polski. A legalny rząd – wyciągający Polskę z nicości – zwalczany jest przez kastę dawnych …właścicieli Polski, którzy prosperowali świetnie w strukturach państwa niczym stado pasożytów, kierujących się już wtedy nienawiścią do tych wszystkich ( a więc i do PiS-u), którzy wysuwali postulaty Dobrej Zmiany, robiąc to jednak demokratycznie, z polityczną kulturą, a nie z pianą na ustach jak widzimy to dzisiaj w wykonaniu kodowców, marionetek Nowoczesnej czy pohukiwań atamana Schetyny, który próbuje rejwodzić oszołomionym posłom PO. A cokolwiek uczyni rząd jest natychmiast okrzyczane złem absolutnym (?), a nawet „hańbą” ( termin imć pana Schetyny). Wielką ciekawostką jest to, że ten ślepy ruch protestu łączy niegdysiejszych solidarnościowców ( tych co się sprzedali w Magdalence ) i byłych wykonawców dekretu WRON-y. Oczywiste kłamstwa płk. Mazguły o jakiejś „kulturze” stanu wojennego łatwo wykazać na podstawie wielu źródeł, bestialskie wyczyny SB i ZOMO przedstawił nawet były PZPR-owiec Andrzej Paczkowski w książce „Wojna polsko-jaruzelska” ( W-wa, Prószyński i S-ka, 2006) na wielu stronach. Z braku miejsca przytoczmy tu zaledwie parę przykładów jak ciężkie pobicie internowanych w Wierzchowie Pomorskim, w Kwidzyniu albo w Iławie, gdzie „zbiorowe pobicie wynikało z bestialstwa strażników i nadużywania przez nich alkoholu”…a do pobitych nie dopuszczono lekarza ( patrz str.94/ 5 ). Wystarczy ? A pacyfikacji kopalni „Wujek” przypominać nikomu nie trzeba. I nagle w r.2017 jakiś pułkownik wychwala „obyczaje” jaruzelskiej wojny z narodem. A jeszcze inni funkcjonariusze PRL-owskiego aparatu terroru wzywają do rewolty, żołnierzy do buntu (!) – inaczej mówiąc nawołują do wojny domowej. Mało tego, podobne apele publikowano w „Gazecie Wyborczej” , choć podżeganie do tych czynów jest przestępstwem – ale czy redaktor Michnik liczy się z praworządnością ? On zawsze stawia się ponad prawem! I ponad historyczną prawdą. A byli właściciele tzw. IIIRP ( czytaj PRL-bis) nie cofną się przed niczym ( jak sądzą też inni publicyści) i w sojuszu nawet z obcą agenturą ( a cóż dopiero ex-peerelowską) marzą o zamachu stanu. Na przełomie 2016/17 próbowali dokonać puczu, co spaliło na panewce. A z pewnością już knują kolejny scenariusz przewrotu albo jakiś zamach. W ostatnich miesiącach po stronie dzikiej „opozycji”doszło do przypadków łamania prawa, które w normalnie funkcjonującym wymiarze sprawiedliwości już dawno powinny były trafić na wokandę. Tak się niestety nie stało. Czy PiS obawiał się tu reakcji unijnych komisarzy ? Czy może ocenił realistycznie szanse skazania pozwanych ? Ostatecznie środowisko sędziowskie w Polsce ( od Zolla do Igora Tulei ) tworzy redutę oporu wobec rządów PiS-u, co ukazał też sławetny „kongres” w Pałacu Kultury, kultury post-sowieckiej jak i post-sowieckie są kadry Temidy. Opisał to np. w „Grzechu zaniechania” Wojciech Biedroń ( patrz: wSIECI, 3-9.X.2016), a ów „grzech zaniechania” polegał na tym, że po okrągłym stole nie rozliczono sędziów orzekajacych w PRL-u, a pozostałe bagno zainfekowało nowej pokolenia sędziów, naturalnie pod troskliwą kuratelą weteranów tej „nadzwyczajnej kasty”. W tej sytuacji PiS ma jakby związane ręce, bo nie wiadomo jakimi wyrokami zakończyłyby się procesy „dysydentów” typu Kijowskiego ( za malwersacje) czy Niesiołowskiego, który niedawno wzywał do wyrzucenia z okien ( czyli do defenestracji) posłów i ministrów legalnego rządu. Czy podjął tu słowa Wałęsy o „wyskakiwaniu z okien” ? Chciałby stosować tak zbrodnicze praktyki w kraju starodawnej tolerancji ? A może imć Niesiołowski wybrałby się do psychiatry? Znamiona przestępstwa są tu oczywiste, podżeganie do zabójstwa – ale czy antypisowscy sędziowie byliby skłonni skazać obu panów ? A w razie uniewinnienia owi „dysydenci” chodziliby potem w glorii męczenników za „sprawę”! Tak, nie jest łatwo PiS-owi korzystać z paragrafów w kodeksach, bo te interpretowane być mogą przez służalców peerelowskiego jeszcze ukladu, który wiernie sprzyja nowej Targowicy. Determinacja dzikiej „opozycji” ma oparcie w betonie Temidy, znajduje też zagorzałych hejterów na blogach siejących nieustannie kłamstwa i dezinformacje. Do czego prowadzi ślepa nienawiść pokazał parę lat temu niejaki Cyba w łodzkiej siedzibie PiS-u. Dzisiaj wiemy dobrze, że owa nienawiść nie jest zupełnie ślepa, ponieważ dzika opozycja ma konkretne powody, które pchają ją do nieobliczalnych zachowań i gestów. Prawdziwe powody ataków na polski rząd przedstawia wyczerpująco newsletter Reduty Dobrego Imienia ( 10 luty), tu podajmy tylko główne tematy tej analizy jak utrata władzy i przywilejów, strach przed rozliczeniem, naruszenie potężnych interesów oraz różnice ideologiczne. Szczegóły tej analizy godne są wnikliwej lektury w oryginale z Reduty.
Niedawny „wypadek” z autem pewnego 20-latka, który spowodował obrażenia u pani premier Beaty Szydło, jest przykładem desperackich akcji dzikiej opozycji, która wykorzystuje takich „kamikaze” do swoich celów. Jeżeli w kolumnę rządową, jadącą na sygnale, wdziera się prywatny samochód wywołując kolizję ( jej skutki znamy), to nie można wykluczyć hipotezy zamachu na życie pani premier. Należy zbadać to dokładnie, także auto potencjalnego zamachowca, które mogło być specjalnie wzmocnione od środka, aby zwiększyć mu szanse przeżycia zderzenia. Nie można naprawdę pominąć przestępczej intencji u kierowcy fiata, być może wynajętego przez dziką opozycję. Niestety, obecny stan wymiaru „sprawiedliwości” w tzw. IIIRP pozwala na krycie przestępców wszelkiej maści, są oni nietykalni. Oto sędzia wypuszcza na wolność złodzieja ściganego w kilku krajach, ciekawe czy podobnie postąpi w razie ekstradycji z Austrii mordercy 17-letniej Iwony ? Wszyscy oni nietykalni ? Sądy w Polsce kpią sobie z międzynarodowych konwencji i z litery prawa. Tym bardziej może spać spokojnie 20-letni kierowca zaledwie podejrzany o złe intencje, a tak gorliwie broniony przez Schetynę i resztę drużyny PO, także przez adwokata o aparycji mafioso. W Polsce panuje skala odwróconych wartości: oto przestępcy są nietykalni, a o ofiary przestępstw nikt nie dba! Kiedyś rząd PO-PSL otwarcie ochraniał aferzystów czyli przestępców, było to możliwe dzięki powszechnej korupcji tamtego rządu i instytucji Temidy. Dziś mamy rząd, który walczy z korupcją, lecz stan choroby Temidy jest nadal poważny, jej korupcja utrzymuje się prawie na tym samym poziomie. Kiedyś minister Zbigniew Ziobro mówił, że Polska rządzi szajka ( wywiad z „Gazecie Polskiej”, 30.7.2008), a szajką tą był układ postkomunistyczny bazujący na powierzchownie zweryfikowanych służbach, prokuratury i na dawnych kadrach sędziów ( „…zlustrują się sami!” – jak naiwnie mówił prof. A. Strzembosz ). I dzisiaj, kiedy mamy wreszcie rząd Dobrej Zmiany owa jakże rozległa szajka ryje nieustannie pod PiS-em i chce unicestwić naprawę Rzeczypospolitej. Szajka ta szuka wsparcia w obcych agenturach z czym wiąże się odwieczny problem „targowiczan”. A w skali Kraju działa na bazie operetkowych organizacji jak KOD ( szykuje się też inny KOD,złożony z esbeków: chyba będą bronić ubekracji!), Obywatele RP albo takich nieszczęśników jak kierowca fiata. Na razie zrezygnowano z usług nieznanych sprawców operujących pod przykrywką „seryjnego samobójcy”. Do tej formy represji układ nietykalnych jednak może powrócić po udanym puczu, po odzyskaniu kontroli nad wszystkimi służbami. Bestia atakuje, Boże chroń tysiącletnią Polskę!
Marek Baterowicz
Drogi Autorze,
od pierwszego do ostatniego słowa Pańskiego znakomitego felietonu Nienawiść ślepa do PIS-u, utożsamiam się z Pańskim jasnym i uzasadnionym faktami przekazem o tym co w Polsce dzieje się i jakie ma przyczyny w sferze podłych czynów owych nienawistników pałających największą nienawiścią – oczywiście, bo cóż innego w sobie mają, w stosunku do tych, którzy szukają i budują, oni przejęli tylko burzenie, wyśmiewanie, obrażanie, zero kreatywności, multum złości.
Szanowny Panie, solidaryzuję się z przesłankami Pańskiego tekstu, całkowicie. Dołączam moją poezję łączącą się w przesłaniu z Pańskim esejem patrioty i człowieka obiektywnego w oglądzie wycinka polskiej aktualnej, oby chwilowej rzeczywistości.
Z najwyższym szacunkiem
LG
Lech Galicki
Nie wierzcie podszeptom upadłych aniołów
Polska była, jest i będzie w swym ducha mężnego sile nad narody zdradzieckie, Potężna jako skala nawet gdy zda się kona, to chwila tylko, bo męka odkupiciela narodów Jej listem żelaznym w niebiesiech wyznaczona,
Ona wskazana przez moc Praojca w Trójcy Jedynego,
A jeśli wątpliwości smętne cię nękają, siostro i bracie miły w ułudzie tego świata,
Otwórz rozum i serce, strząśnij wiaro wystraszona pył z drogi krętej,
Wprzódy proś o Dar Mądrości, Dar Rozumu, Dar Rady, Dar Męstwa, Dar Umiejętności, Dar Pobożności, Dar Bojaźni Bożej, siedem ich jest, tam do kata, zapomniałeś?,
A pamiętać ochrzczony narodzie pamięć obiecałeś,
One wszystkie były, będą, są i osiądą przesłane Orłowi Białemu, jako personifikacja narodu polskiego,
Wszystkie pochodzące od Ducha Świętego,
Na Boga wytrwajcie!
Polacy, szczuć was będą na siebie i innych na Lachów,
A wam bać się nie wolno na odlew policzków i niegodnych strachów,
Bo wy świata nadzieją w czasach pokrętności,
Tylko Duch Pokoju niechaj w Polszcze gości,
Jeszcze aby zło dobrem będzie zwyciężone,
I pokój szczery prawdziwie na ziemi, tej ziemi się ostanie,
Zabory Polski, rzezie, zagłady, zdrady nadeszłe ze wszystkich stron świata, powstań narodowych pogromy, wynaradawianie i niegodności tyle,
Wszystko to w Ojczyzny ofiarę za wolność waszą i naszą wliczone zostanie,
Ja wiem: tyle ofiar, zawodów, krwi, mozołów,
I tacy niegodni wybaczenia z państw sąsiednich dranie,
A jednak nie wierzcie podszeptom upadłych aniołów,
Nie!- jak mówią zemsta nasza, lecz sprawiedliwość Boża nastąpi,
W imię Boga i Syna i Ducha Świętego – tak wierzymy Panie.