Pytanie o Smoleńsk
14 maja 2015 roku w siedzibie SDP w Warszawie miało miejsce spotkanie promocyjne książki byłego funkcjonariusza SB Piotra Wrońskiego, „Spisek założycielski. Historia jednego morderstwa”. Książka jest napisana w formie powieści z kluczem, ujawniającej kulisy zamordowania błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Po rozwiązaniu w 1990 roku Służby Bezpieczeństwa Piotr Wroński pracował w służbach specjalnych i wywiadzie III RP, starając się, jak twierdzi, odkupić winy i dobrze przysłużyć Polsce. Zdaniem Sławomira Cenckiewicza, Wroński jest postacią wiarygodną i jego świadectwo (w przeciwieństwie do wielu publikacji byłych funkcjonariuszy, zakłamujących fakty o tajnych słuzbach PRL) będzie ważnym dokumentem dla historyków.
Na zakończenie spotkania zadawano pytania. Jedno z nich dotyczyło katastrofy smoleńskiej, a odpowiedź byłego pracownika wywiadu, pomimo nie krytej wstrzemięźliwości, jest prawdziwą rewelacją, mówiącą więcej o roli polskich służb specjalnych w przebiegu tragedii smoleńskiej niż wszystkie dostępne dokumenty, zgromadzone przez komisje śledcze i niezależnych dziennikarzy.
Piotr Wroński odmawia właściwie odpowiedzi na pytanie, opowiada jednak czego, jako doświadczony oficer operacyjny oczekiwał od swoich zwierzchników i jaka była reakcja na jego gotowość do natychmiastowego włączenia się w działania sztabu kryzysowego, który powinien zostać powołany.
Jest nadzieja, że na wiele podobnych pytań, zadawanych w próżnię przez ostatnie pięć lat, zaczniemy powoli otrzymywać odpowiedzi, przybliżające nas do poznania prawdy o przygotowaniach do wizyty w Katyniu w 2010 rok i szczegółach tragedii.
Aleksander Rybczyński
i
Skomentuj