Marek Baterowicz – ADOPT A TIGER ( lub inne zwierzątko)


800px-Peter_Paul_Rubens_110

W panującym chaosie nie zapominamy o tygrysach, na ekranach telewizorów intryguje nas często reklama zachęcająca do adopcji tego fascynującego zwierzątka – tylko 20 dolarów miesięcznie! I wcale nie musi być syberyjski. Można go potem trzymać na backyardzie, ale lepiej aby się nim opiekowali spece z tygrysiej branży, goniąc za nim po lasach z miseczką flaków. Co minutę ginie na świecie człowiek z rąk opętanych terrorystów ( ostatnio zwłaszcza giną chrześcijanie ), ale pamiętamy o tygrysach. Nie wiem jednak czy Św.Franciszek z Asyżu byłby nadal „happy”, choć kiedyś i w wilku dostrzegał brata. A co robić z rekinami, które coraz częściej atakują pływaków w Pacyfiku czy Oceanie Indyjskim ? Nawet jak nie połkną cię z kosteczkami, to tak poranią, że wykrwawisz się na falach i amen w pacierzu!

Niestety, nie brakuje frajerów, co wytrwale bronią rekinów – ano każda potwora znajdzie swego amatora! Wilki też są pod ochroną w niejednym kraju, nawet we Francji – ojczyźnie Oświecenia – chlubiącej się wysokim ilorazem inteligencji. Wydaje się atoli, że bardziej inteligentni są Duńczycy, bo już w wieku XVII-tym ( jak nam donosił w swym pamiętniku imć Jan Chryzostom Pasek ) wytępili wszystkie wilki wskutek solidarnej akcji anty-wilczej. Tak, solidarność i determinacja popłacają, o czym zdają sieę zapominać ludzie zanurzeni w chaosie. Ciało zanurzone w chaosie traci na władzy tyle ile wynosi masa tegoż chaosu wyparta przez ciało. A jeśli traci na władzy, staje się bezwolne. I właśnie taki stan obywateli bardzo pasuje władcom III RP, gdyż łatwiej wtedy manipulować masami. A – jak czytamy na jednym z portali – współczesną polską tożsamością jest brak tożsamości, gdy w mediach królują tematy zastępcze. Wizja to ponura, choć po wyjeździe Tuska do Brukseli może będzie koniom lżej? Ale tylko koniom, obywatelski los nie ulegnie zmianie. Podobno premierem zostanie pewna prowincjonalna lekarka, która bawi się w politykę, gdyż nie dostała pracy w żadnej przychodni. I już jest prognoza, że okaże się drugim „premierem-psujem” czyli wszystko będzie po staremu. A główny pryncypał na synekurze w Brukseli zostawi jej wszystkie zepsute zabawki, rad że umknął ewentualnej odpowiedzialności za przewrotną grę z lotami do Smoleńska. Bo reszty możemy się tylko domyślać, tak zatem z premiera awans to na „azylanta”! A że przy okazji objął stanowisko szefa czegoś tam przy Unii, to w istocie mniej ważne  ( poza sowitą pensją ) dla jego steranej głowy. Grunt, że odleci daleko z pola rażenia, bowiem już młodzież go wybuczała, a jedna Marysia ( nie taka wcale sierotka) oszacowała go zdrajcą czyli kandydatem na infamisa. Wygwizdali go też kibice na meczu, szkoda tylko że przyniósł pecha naszym siatkarzom i przegrali z Jankesami. Na portalach roi się od dywagacji czy odejście Tuska osłabi PO czy może raczej wzmocni, ale mało kto rozważa, czy aby nowego urzędu nie wykorzysta do ataków na PiS ? Robił to przecież bez wytchnienia przez lata swego premierostwa i natury swej nie odmieni. A z unijnej grzędy siła może zła uczynić legalnej opozycji, intrygi są groźną bronią w polityce i one im pozostały, ponieważ pomysły by zdelegalizować PiS ( jak kiedyś „Solidarność”) na szczęście nie wypaliły.

A wojna na kresach jeszcze nie wygasła, choć podobno Poroszenko pogodził się z tym, że region Donbasu uzyska coś w rodzaju autonomii, co w końcu nie byłoby tragedią, bo przecież Katalonia czy Baskowie też ją mają i spokojnie egzystują w ramach królestwa Hiszpanii. Kłopot jednak na tym polega, że Ukraina ma za granicą byłą potęgę imperialną, która będzie nieustannie destabilizować ziemie tzw. Nowej Rosji  a nawet całe państwo ukraińskie. Nie po to brano Krym, aby potem prawić dusery. Od czego gaz i ropa ?  Nuklearne pociski to element wojny psychologicznej, rzucić je na Tallin czy Wilno, nawet na Warszawę jak wieszczą niepoważni dziennikarze ( może za ruble ?) to rzecz niewykonalna, ponieważ skażenie atomowe objęłoby potem i tereny Rosji. Dlatego wolą na sankcje odpowiadać sankcjami, a nie atomem. Jabłuszek naszych nie chcą na Kremlu, choć zwykli „grażdanie” chętnie je chrupali. A niech się smakiem obejdą, my z nich za to jabłecznik zrobimy.

I „wielikaja” Rosja nie zmienia swej kataryny od dziesięcioleci. Oto co pisał Kisielewski w swych „Dziennikach” pod datą 7 października 1969 roku: „A Rosja ma w dupie wygodę swych obywateli, za to zbroi się i prowadzi ekspansję dyplomatyczną, często głupią, ale w sumie jednak skuteczną. W dodatku Zachód podminowany jest coraz bardziej przez zbuntowaną młodzież, która nie wie czego chce, ale potrafi swym anarchizmem sparaliżować niejeden rząd…”  Wypisz wymaluj to samo dzisiaj: dalej polityka imperialna, straszenie bombami, strącanie Boeingów i próby pocisków międzykontynentalnych! Wspólne manewry z Białorusią i wakacje na Krymie. Tylko z tą młodzieżą inaczej, teraz jeśli protestuje to nie z powodów ideologii, ale z braku pracy czy z gniewu na politykę tzw. „austerity”. Coraz częściej słychać głosy, zwłaszcza we Włoszech ( i to nawet w rządzie ), że Europy nie można budować przeciwko Europejczykom. Tymczasem taką zgubną konstrukcję lansuje Frau Markel ( córka pastora Kaźmierczaka!) nie bacząc na interesy innych krajów, a bezrobocie wyrzuca tysiące młodych z ich ojczyzn. Na ich miejscu w Polsce mogą już osiedlać się cudzoziemcy i marną pociechą jest to, że Niemcy, Anglia, Szkocja czy Irlandia powoli się „polonizują”. Z kolei Francuzi i Włosi wieją aż na antypody, znajdując tu pracę lub zakładając piekarnie  czy oferując naleśniki ( tzw. crêpes ). Ale czy wszyscy Aussies przejdą na bagietki ? Włochów spotykam czasem na przystankach autobusowych, klną na Unię Europejską ile wlezie, gdy Francuzi są bardziej stonowani. Ale to właśnie z Francji może wyjść cios dla UE, ponieważ od dawna prezydent Hollande ( bardziej „Holender latający” niż Francuz) ma niskie notowania, obecnie już tylko 13% popularności. Niedawno rozwiązał rząd powierzając temu samemu premierowi misję sformowania nowego rządu, po raz drugi unikając ogłoszenia wyborów! ( skąd my to znamy?) Powstał więc rząd zwany tam „Manuel Valls-bis”, a że Valls słynie z arogancji i gorączki, to pewnie zbyt długo się nie utrzyma. A według sondaży z maja 2014 r. tylko 41% Francuzów uważa, że stosunki między Niemcami a Francją są zrównoważone czyli aż 59% krytycznie ocenia niemiecką dominację. Osłabienie, jeśli nie pękniecie osi Berlin-Paryż, byłoby ciosem dla Unii Europejskiej, opartej przecież na tej osi. Wygląda na to, że taki cios jednak zadadzą w końcu francuscy wyborcy mimo „heroicznych” wysiłków prezydenta Hollande, który nadal broni „przyjaznego napięcia” z Frau Merkel ( jak sam to określił w 2013 ) pomimo swych dawnych zastrzeżeń co do „austerity”. To samo robi i włoski premier Renzi mimo identycznych obiekcji, widocznie centrum grawitacji w Berlinie posiada jeszcze ukrytą moc perswazji.

Pewnego dnia jednak oś Berlin-Paryż może pęknąć ( Londyn też się waha), a  wtedy kraje Europy wyzwolone z unijnej „austerity” zachłysną się wolnością, choć z początku dotknie ich inflacja po ewentualnym powrocie do narodowych walut. Czy na tym europejskim kryzysie skorzysta Moskwa ? Trudno przewidzieć wszystko, obliczono za to, że w razie spadku ceny baryłki ropy poniżej 85 dolarów Rosję czeka bankructwo, jako że ropa stanowi aż 54% całości eksportu, gdy gaz zaledwie 17%. Spada też jej przyrost naturalny, w r.2050 z obecnych 145 milionów pozostanie maksymalnie 110, kiedy już teraz Chiny liczą miliard i 300 milionów obywateli. Chińczycy powoli a nieustannie zaludniają wschodnie terytoria Federacji Rosyjskiej, które pewnego dnia oderwą się od Kremla. I co wtedy ? Ano pewnie w telewizorach ujrzymy reklamę adopcji pandy, innego zwierzątka zagrożonego wymarciem. Osobiście wolę słodkie pandy niż tygrysa.

Marek Baterowicz

Ilustracja: Peter Paul Rubens, Polowanie na tygrysa i lwa, 1617–1618. Musée des Beaux Arts, Rennes

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: