Marek Baterowicz – DEFRAUDACJA POLITYCZNA
w tej tzw. III RP, znanej z setek nieosądzonych defraudacji finansowych, doszło niedawno do poważnej defraudacji politycznej. Oto 9 stycznia br. – po zmianach w rządzie premiera Morawieckiego otrzymaliśmy nową jakość polityczną: rząd PiS-u został częściowo zawłaszczony przez ludzi z kręgów byłej Unii Wolności ( np. minister Czaputowicz), który z ministrem Gowinem ( ex-PO) tworzą razem formację niechętną PiS-owi i zagrażającą programowi PiS-u, opartemu na obietnicach wyborczych z roku 2015. Ten polityczny manewr był możliwy dzięki zabiegom prezydenta Andrzeja Dudy, który też wywodzi się z dawnej Unii Wolności. Duchy Geremka, przywołane dziś w sukurs totalnej opozycji, uprawiały zawsze polityką nieprzyjazną wobec Polski. W razie całkowitego opanowania rządu PiS-u wobec przez ludzi z UW grozi Polsce polityka zbliżona do korupcyjnych i niszczycielskich rządów z kadencji PO-PSL.
Czy można też mieć zaufanie do nowego premiera ? Deklaruje on wprawdzie propisowskie uczucia, ale jego ojciec Kornel należy mentalnie do obozu targowiczan i wyraża postulaty godne frakcji promoskiewskiej ( np. broniąc pomników sowieckich czy Pałacu Kultury ) albo frakcji unijnej ( jest za przyjmowaniem uchodźców,a jeszcze głosi naiwny pogląd o asymilacji imigrantów w naszej kulturze!). Wystąpił już w roli suflera dla rządu, jego wpływu na działania syna-premiera nie można ignorować.
9 stycznia 2018 doszło do perfidnej remodelacji rządu, a dymisja znakomitego ministra i wielkiego patrioty Antoniego Macierewicza sugeruje, że stoją za nią chyba jakieś siły antypolskie. Zdumiewa więc to, że w nagonce na Macierewicza brał udział prezydent Duda, który 5 grudnia przedstawił swój pozytywny i ważny plan dla przyszłości Polski. Może prezydent nie zdaje sobie sprawy co czyni, może też znajduje się pod presją jakiegoś lobby, które przerasta jego suwerenne pojmowanie pracy dla Kraju.
W tzw. III RP nie jest to pierwsza defraudacja polityczna, a matką ich była mega-defraudacja polityczna przy okrągłym stole. Lekceważenie tych defraudacji, a także lekceważenie lustracji nie przyniesie nic dobrego dla państwa i dla narodu. Bo jak w tych warunkach ruszy reforma Temidy? Nikną szanse na to, aby Najciemniejsza Rzeczypospolita otrząsnęła się z korupcji i odzyskała imię Najjaśniejszej…
Marek Baterowicz
Skomentuj