Czy to już wynaradawianie?


DSC05937
 

Trzeba sobie zadać pytanie czy działania polskiego rządu nie noszą znamion świadomego wynaradawiania ogromnych rzesz Polaków? Coraz więcej wskazuje niestety na to, że odpowiedź na to pytanie jest twierdząca.
Tegoroczne Święta Wielkiej Nocy to dla wielu mieszkających poza granicami kraju Polaków czas wyjątkowo trudny. Okazuje się bowiem, że dla władz Polski ich wieloletnie zaangażowanie i praca na rzecz środowisk polonijnych okazała się bezwartościowa. Prowadzone przez bardzo wiele zasłużonych organizacji polonijnych projekty nie zyskały uznania i dofinansowania ze strony rozpatrujących wnioski urzędników Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dziesiątki bardzo wartościowych programów mających wspierać działania Polaków powędrowały do kosza. Ma to wymiar szczególnie dramatyczny dla Polaków na Wschodzie: na Białorusi, Ukrainie, Litwie, Łotwie, Rosji czy Kazachstanie. Finansowe wsparcie ze strony polskiego rządu dla realizowanych tam przedsięwzięć to warunek ich realizacji. Bez pomocy materialnej płynącej z Polski, pomimo ogromnego zaangażowania społecznego działaczy Polskich na wschodzie nie da się prowadzić polskich audycji, wydawać polskich gazet czy wreszcie uczyć polskich dzieci ojczystego języka czy historii. Właśnie dlatego ostatnie decyzje MSZ wszystkich nas szokują.

Już w ubiegłym roku pisałem i mówiłem, że zmiany dokonane przez PO, polegające na przeniesieniu funduszy wspierających działania Polaków mieszkających poza granicami Polski i Polonii z Senatu do rządu, nic dobrego nie przyniosą. Rzeczywiście przyniosły tyle złego, że wydawałoby się ze już gorzej być nie może. A jednak po analizie wyników przeprowadzonego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych konkursu widać ze ten rok będzie jeszcze gorszy, prawdopodobnie ostatni w działalności wielu polskich społeczników – ludzi którzy narażali swoje życie walcząc o Polskość i ryzykowali kariery zawodowe, bo chcieli by polskość na ziemiach wschodnich przetrwała.

Przed wielu laty politykę wynaradawiania realizowali na tych ziemiach komuniści. Kto by przypuszczał ze po tylu latach ich cele zrealizuje rząd Platformy Obywatelskiej w czasie, w którym Polska cieszyć się będzie wolnością i międzynarodową niezależnością. Szokuje to tym bardziej, że widzimy jak inne państwa dbają o swoje diaspory i jak je wspierają. Co w tym samym czasie robi polski rząd? Likwiduje wsparcie dla tych, którzy potrzebują go najbardziej.

Jednocześnie media obszernie informują o zaprzyjaźnionej z wiceministrem spraw zagranicznych Januszem Ciskiem fundacji, która – choć założona tuż przed ministerialnym konkursem – otrzymała w jego wyniku blisko półtora miliona złotych. Trudno o bardziej jaskrawy dowód degrengolady i prywaty wszechobecnej w MSZ.

W reakcji na te skandaliczne wydarzenia w tym tygodniu odbędą się dwa posiedzenia Sejmowej Komisji ds. Łączności z Polakami za Granicą. Będziemy chcieli się na nich dowiedzieć jaka jest przyszłość szkolnictwa polskiego poza granicami kraju – które jest przez ekipę PO-PSL konsekwentnie ograniczane, mimo konstytucyjnego obowiązku dbania o obywateli polskich mieszkających poza granicami kraju. Zapytamy także dlaczego niektóre podmioty stworzone tuz przed ogłoszeniem procedury konkursowej uzyskały wsparcie finansowe na złożone przez siebie wnioski, a inne – istniejące i wspierane już od lat organizacje nie otrzymały żadnego wsparcia finansowego.

Trzeba sobie w tym miejscu zadać pytanie czy działania polskiego rządu nie noszą znamion świadomego wynaradawiania ogromnych rzesz Polaków? Coraz więcej wskazuje niestety na to, że odpowiedź na to pytanie jest twierdząca.

Jest zatem sprawą absolutnie fundamentalną, abyśmy okazali nasza solidarność z tymi, którzy jej potrzebują ale i zasługują na nasze wsparcie – wsparcie finansowe ale przede wszystkim moralne. Niech Polacy mieszkający poza granicami kraju wiedzą, że o nich nie zapominamy. Niech najmłodsze pokolenia rozsianych po całym świecie Polaków uczą się języka polskiego, historii, geografii i religii tak, by w czasie gdy naszą Ojczyzną będą już rządzić przyzwoici ludzie mogli do Polski wrócić i tu swobodnie żyć i działać, by czuli się w niej potrzebni!

Adam Kwiatkowski
Poseł na Sejm RP

fot.Aleksander Rybczyński

 

2 Comments on Czy to już wynaradawianie?

  1. To już eksterminacja!!!! Rząd chce pozbawić prawa do podstawowej opieki zdrowotnej bezrobotnym i ich rodzinom. Art.68 pkt. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej „Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa”.

  2. Polacy i ich potomkowie wywiezieni w głąb Rosji nie dostają paszportów Polskich i nie mogą wrócić do kraju. Obywatele Izraela otrzymują obywatelstwo Polskie i Polskie paszporty bez żadnych problemów. Młodzi nie mają pracy, a jeśli ją mają to za minimalną stawkę, a więc nie mają szans na zakładanie rodzin, dzieci i mieszkania. Polaków w Polsce jest coraz mniej. Młodzi emigrują za chlebem, rodzi się coraz mniej dzieci. Coraz więcej jest biedy, głodnych dzieci, brudu i chorób. Jesteśmy wynaradawiani również we własnej ojczyźnie.

Dodaj odpowiedź do KJ Anuluj pisanie odpowiedzi